Autor |
Wiadomość |
Anerbastard48 |
|
|
Pobas8 |
|
|
Pobas8 |
|
|
Adpobas4 |
|
|
Susan |
Wysłany: Pią 15:00, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
Za dużo dialogów.. Powinno być też kilka linijek narratora.. Rozmowa telefoniczna nie była potrzebna.. |
|
|
Ava_0909 |
Wysłany: Czw 14:47, 26 Sty 2006 Temat postu: Lawina myśli... |
|
Moje 1 opowiadanie ! Czytajce i komentujcie !
Przedstawienie postaci :
Karina Waner - głowna bochaterka opowiadania.Ma 18 lat i uwielbia pisać.
Joaśka Waner -Młodsza siostra Kari . Ma 11 lat i nienawidzi pomidorowej (zupy).
Anna Waner - Matka dziewcząt . Ma 33 lata i jest wymagającą matką
Daniel - Ojciec dziewczyn . Ma 34 lata i uwielbia piłkę nożną .
Martyna Fant - Psiapisółka Karki . Ma także 18 lat i uwielbia pisać
Zuśka (Zuzannna - Zuśka to przezwisko )Lanek -Największy wróg Kariny i Martyny.Dziewczyny dały jej przezwisko Żuśka-burczy muśka .
Izka Kantor - sprzątaczka w rodzinnym domu Karci .
........................::::::::Odc 1 "Czy to jawa ?"::::::.................................
-Nie ! Nigdy !-ryknęła Karina do matki
-A co ty takiego powiedziałaś?Co ?Nie pyskuj mi tu !-odwarknęła matka
-Mamo , ja mam 18 lat !-powiedziała Kari z naciskiem na słowo 18
-No i co z tego?
-A to , że jestem pełnoletnia!
-Ale i masz matkę!
-Ooch tak !-I to powiedziawszy poszła do pokoju.Po chwili wykręciła numer do Martyny
-Eee jak to szło , 7..6..7..3..1...5...0...O !
-Halo ?-Odezwał się wesoły głos w słuchawce
-Eee , mogę poprosić Martynę do telefonu ?
-A kto mówi?
-Karina
-Chwileczkę .
Troszkę pożniej ...
-Halo ?Kari?
-Taak .Cieszę się , że cię słyszę .
-Ja też się cieszę .
-Słuchaj , przyjdziesz do mnie ?
-Pewa !O której ?
-Zaraz .
-No to pa . Ja sie zaraz przebiorę i przylece !
-OK.Pa.
Tak skończyła się krótka rozmowa na telefon.Dziewczyna usłyszała głos :
-Cześc skarbie !Są dziewczynki ?
-Są .
-Co się stało?
-Ech , nic tylko Karina chce iść na studia , a mi tu będzie potrzebna w domu . Dlatego się pogryzłyśmy .
O to ba..
-Ding dong !-Zadzwonił dzwonek . Na ten dźwięk Karina poderwała się z łóżka i pobiegła na dół(6 pięter !)Przebiegając obok taty wrzasnęła :
-Cześć tato !
-Cze..-nie dokończył tata , bo nie mał do kogo Very Happy .
Tym czasem na samym dole ...
-Martyna !Och , jak się cieszę , że jesteś !
-Ja też się cieszę ....
CDN . I jak ? |
|
|